Pollo Rico niestety zostało zamknięte!
Bar zdecydowanie NIE dla tych co lubią: eleganckie wnętrza lub przyjemną obsługę!
Z całą pewnością jest to bar do którego się nie wchodzi bez polecania. Powiedzmy wprost – Nie zachęca do wejścia.
Spytacie: to czemu wam go polecamy?
Odpowiedź jest złożona.
Po pierwsze ceny tutaj są super niskie! Za ćwiartkę świeżutkiego kurczaka z rożna z duużą porcją frytek zapłacimy 4,5 €. Co więcej uśmiechały się do nas z talerza na sąsiednim stoliku krewetki królewskie z czosnkiem równieź podawane z frytkami, za podobną cenę.
Po drugie: lokalizacja. Bar ten mieści się na uliczce odbiegającej od Opery Liceu, a więc bardzo blisko Rambli.
Także jeśli szukacie czegoś super taniego i to tuż obok rambli to miejsce jest dla Was!
Po trzecie miejsce to jest trochę oldschoolowe i jeżeli szukacie miejsca, gdzie jadają tubylcy, a Wy sami chętnie posłuchalibyście katalońskiego lub chcielibyście poobserwować mieszkańców Barcelony to dobrze trafiliście. Zapraszamy was na piętro baru. Jest zdecydowanie bardziej przytulnie, niż na dole. Po chwili powinien podejść kelner, który wygląda jakby sam zjadał 5 kurczaków dziennie i choć na pierwszy rzut oka wydaje się odpychający ugości Was i na początek poleje trochę taniej Cavy.
Miejsce to polecamy szczególnie studentom lub wszystkim tym którzy jednak nie chcą wydać fortuny będąc w Barcelonie.
Adres: Carrer de Sant Pau 31
Można prosić dokładny adres?
Adres to Carrer de Sant Pau 31
Idąc Ramblą w stronę Kolumba należy skręcić w prawo w uliczkę przed operą i dalej cały czas prosto.
Pozdrawiamy i życzymy smacznego!
Świetne miejsce! Na dole faktyczne klimat zdecydowanie lokalny i klientela patrzy na przybyszy jak na kosmitów ale za to na piętrze już bardzo miło. Kelner zna kilka języków i uwija się bardzo sprawnie. Karta dość ciekawa, ale zdecydowaliśmy się na kurczaka i frytki. Wybór był ok. bo kurcze okazało się bardzo dobre. W każdym razie warto było zboczyć i zajrzeć do Pollo Rico. Z pewnością wrócimy tam jeszcze.
Pozdrawiam
Pablo z rodzinką 🙂
Miejsce godne polecenia, ale uwaga -nie dla osób z biur podróży. W takich miejscach mogą jadać tylko turyści żądni wrażeń i pragnący odkryć inne oblicze miasta.
Byliśmy tam 8 marca 2014 /6 osób/.Przed wejściem do środka mieliśmy wątpliwości mimo powyższych komentarzy, ale co tam – do odważnych świat należy.
Wewnątrz wąskie pomieszczenie z długim metalowym blatem i stołkami barowymi /pięterko było nieczynne/.Na podłodze mnóstwo zużytych serwetek i rzeczywiście w środku sami tubylcy tamtejszych, różnych narodowości, a że miejsca przy blacie było mało kelner zepchnął ich na jedną stronę robiąc dla nas miejsce. Menu po hiszpańsku i katalońsku, bez obrazków, ale nie ma problemu, jeśli mamy wątpliwości kelner wyjaśni wszystko, albo tak jak w naszym przypadku, przyniesie danie do spróbowania /różne zupy /. Jedzenie bardzo dobre i co najważniejsze przygotowane na naszych oczach na piecu tuż przed blatem. Na jedzenie czekaliśmy raptem kilka chwil bo obsługa uwijała się jak w ukropie. Oczywiście nie obyło się bez miłego akcentu na koniec – darmowy deser dla kobiet. Za wszystko / 6 dań z piwem/ zapłaciliśmy 42 Eur, gdzie dla porównania w innych miejscach koszt obiadu wynosił ok. 10 Eur/ osobę.
Restaurację Pollo Rico polecam bez zastanowienia.
Jeśli będziemy w Barcelonie następnym razem, nie omieszkamy jej odwiedzić.
Witam. Jak napiwkami w tego typu lokalach?
zawsze warto zostawić napiwek jeżeli jesteście zadowoleni z obsługi/posiłku
Byłem i skorzystałem. Niestety wyproszono nas z piętra, jedliśmy przy ladzie…. Kurczak rewelacyjny, super doprawiony i upieczony. Frytki porażka totalna, pływały w oleju (może tak trafiłem). Urokliwy lokal.
Super miejsce i pyszne jedzenie, obsługa przemiła 🙂 dziękuję za podpowiedź. Byłam z córką w sierpniu b.r. skorzystałam z wielu Waszych podpowiedzi. Bardzo przydatna strona. Przede wszystkim aktualne informacje oraz ciekawe polecane miejsca.
Byliśmy/wrzesień/, kurczak świetny ,ale rybka smażona „na oczach”pyszna. Następnego dnia przyprowadziliśmy mamę. Starsza pani była zachwycona. Polecamy.
Czy mozna tam dostać również dania wegeterianskie oprócz frytek
może jakąś sałtke mają… jak szukasz czegoś wegetariańskiego to polecam raczej BodeBo lub Maiz(carrer Ferran)
Już mają menu w języku angielskim, więc można bez strachu atakować 🙂 Sam zamawiałem rybę z grilla i była pyszna, tania i sycąca. Polecam 🙂
REWELACJA ! swietna knajpa !
super klimat !
bylismy dwa razy
raz siedzac przy barze 🙂 troche sie na nas dziwnie lokalni na poczaktu patrzyli 😉
a drugi raz na pieterku przy stoliku
kurczak przepyszny !!! i tani ! ( frytki rzeczywiscie mocno olejowe 😉
Jeśli chodzi o ceny to informacja jest nieaktualna ale i tak kurczak z frytkami za 7€ to hit w tej części Barcelony. Klimat rzeczywiście swojski, a to tylko 100m od głównego deptaku. W środku praktycznie sami miejscowi, a przed wejściem kolejka po kurczaki na wynos. Duże litrowe piwo na Rambli kosztuje 13€. Jeśli chodzi o Rico to mimo małych problemów z zamówieniem – kelner praktycznie nic nie kumał po angielsku, a angielskiego menu jednak brak – udało nam się zjeść najlepszy posiłek w Barcelonie. Małe smażone w całości kalmary i mini rybki były rewelacyjne. Do tego jagnięcina z ziemniakami, a na finisz, który ciężko było nam przebrnąć Paella z owocami morza. Samo dane rewelacyjne, a jego wielkość porażająca. Patlnia ledwo zmieściła się na stoliku. W porównaniu z tymi oferowanymi w turystycznych knajpach Barcy, tą spokojnie mogłyby się najeść 4 osoby. My we trzech na końcu spasowaliśmy. Polecam też butelkę Cavy za 5€.
Cieszymy się, że się podobało! Bardzo trafnie porównałeś ofertę lokalnych restauracji z turystycznymi! Czasem za tą samą cenę można zjeść i wypić dwa razy lepiej niż w np. na Rambli!
A jak z godzinami otwarcia tego cuda?
12:00 – 23:45 każdego dnia chyba
Pollo rico – bardzo dobre ośmiorniczki, i jest ich na prawde duża porcja ok 6euro:) ceny na pewno nie są już tak niskie. Krewetki o których piszesz nie kosztują ok 5 euro a 15 i 20 🙂 mimo, ze bar nie wyglada najlepiej (byłam w szoku kiedy siedzący obok nas panowie użyte serwetki rzucali pod bar! :D) jedzenie jest ok 🙂
jedynie niezadowolona byłam z tego, że kalmary, których używają są mrożone – gotowe w panierce.
Dziękujemy za komentarz!
To rzucanie serwetkami to swojego rodzaju tradycja. Można to również zobaczyć w La Xampanieria.
Pollo Rico to jedyny lokal w Barcelonie który odwiedziłam 2 razy w czasie 7-dn. pobytu:)
Polecam, pewne jest ze nie wyjdziecie głodni. Byłam tam pierwszego wieczoru pobytu w Barcelonie, piętro czynne było od 21 badz 20, wiec jako ze była lekko wczesniejsza godzina, usiadłam z koleżnką za ladą, co daje taki plus ze mozna na własne oczy oglądać jak kucharz gotuje to co zamówiliśmy (wtedy paellę) i jak bardzo się stara:)
Atmosfera rzeczywiscie specyficzna, lokalna, pozytywna
Obsługa słabo mowiła po ang (z wyjątkami), ale da radę się jakoś porozumieć (jest menu po ang).
Jeśli zamawiasz paellę to masz gratis starter tj. patatas bravos w ostrym sosie i pieczone paryczki (normalnie zamawiając w jakimś barze z tapasami, koszt po kilka euro kazde, wiec fajnie ze mozna spróbowac).
Paella na 2 osoby (myślę ze śmiało najadłyby się 3) to koszt 24 euro – w innych knajpach podają (zamawiałam) na 2 razy mniejszej patelni.
Chusteczki faktycznie lądują na podłodze.
Można zjeść wiele lokalnych rzeczy, bardzo popularne są kurczaki (kawałek kurczaka + ryż+ frytki+deser+napój > taki zestaw, to koszt 7,9 euro).
Lokal bardzo pozytywny, przychodzi dużo lokalnych ludzi, choć jak byłam drugi raz, cała lada była zajęta (sporo ludzi) w tym dużo turystów:)
Polecam:)
Faktycznie lokal nie zachęca, kolega myślał że to sklep mięsny 🙂 ale klimat i jedzenie dobre. Wyjazd tygodniowy, a byłem tam dwa razy…
Byliśmy 🙂 adres jakiś dziwny ale faktycznie od opery idąc to się trafi 🙂 bardzo smacznie, Miło z klimatem i niedrogo
Kiedyś dzięki temu przewodnikowi trafiłam do Pollo Rico. Spotkałam tam wielu Polaków. Bar może nie powalał wyglądem, ale miał swój klimat. Obsługa była urocza, a jedzenie dobre. Wracałam tam z sentymentu za każdym razem, gdy byłam w Barcelonie. Niestety w ubiegłym tygodniu też chciałam zajrzeć z sentymentu. Bar jest zamknięty. Jak rozumiem z powodu emerytury właściciela. Na rolecie zastałam jedynie kartkę z podziękowaniami dla klientów, którzy przez lata to miejsce odwiedzali. Także bar Pollo Rico to już historia i wspomnienia. Nie ukrywam, że troszkę mi było przykro, gdy zobaczyłam kartkę.
Niestety już zamknięte , przechodząc tamtędy sprawiaja jak by były zlikwidowane została tylko reklama