Montserrat – góry pocięte przez anioły

997013_800369130037311_9042517811478384477_n

Te góry są jedyne w swoim rodzaju. Mówi się, że anioły pocięły je złotymi piłami. Łatwo w to uwierzyć wędrując po tym niezwykłym masywie górskim…

W klasztorze Montserrat znajduje się figurka Matki Boskiej La Moreneta czyli Czarnulka. Jej nazwa pochodzi od ciemnego drzewa topoli (Álamo negro) z jakiego została wykonana przez świętego Łukasz (według przekazów religijnych). La Moreneta została ogłoszona patronką Katalonii. Jej święto przypada 27 kwietnia.

Historia tego, co działo się na Montserrat jest długa i bogata.

Podobno w jednej z grót Montserrat ukrył ją około 50 roku naszej ery nie kto inny a święty Piotr. Figurka miała w ten sposób zostać uchroniona przez Maurami, którzy niszczyli chrześcijańskie ikony.

Wtedy podobno słuch o Czarnulce zaginął na wiele wieków. Wielu pewnie myślało, że została odnaleziona przez muzułmanów i zniszczona. Zostala odnaleziona dopiero w 880 roku  przez dzieci pasterzy, co dało to początek wielu cudom i objawieniom. Ówczesny biskup pragnął przenieść ją do Manresy, jednak figurka okazała się za ciężka (podobno jakby była przyklejona klejem). Stwierdzono wówczas, że tak oto figurka wybrała sobie miejsce, w którym ją odnaleziono, jako miejsce w którym chce pozostać.
Jeśli były cuda to i równie szybko pojawili się Benedyktyni, a wraz z nimi w X wieku powstał klasztor. Znajduje się on aż na 1000 m n.p.m! Wygląda jakby został przyklejony do skały! Góry Montserrat stały się miejscem wielu pielgrzymek nie tylko z Hiszpanii.

To nie był koniec historii. Przed La Morenetą były jeszcze gorsze chwile. Czarnulka poza muzułmanami miała doświadczyć innych ważnych wydarzeń historycznych. W 1811 wojska napoleońskie zniszczyły oryginalny  klasztor.  Obecny kościół pochodzi z 1874.

Później podczas hiszpańskiej wojny domowej wcale nie było lepiej i w klasztorze doszło do prześladowań. Był to krwawy kawałek historii, kiedy to podczas okupacji 23 kapłanów i braci zostało zamordowanych.

Następnie w czasach dyktatury Francisco Franco używanie języka katalońskiego było zakazane. Wtedy to góra z klasztorem była miejscem schronienia dla wielu uczonych, artystów i studentów zaangażowanych w katalońskim ruchu oporu. W 1947 na Montserrat odbyła się uroczysta msza św. w której uczestniczyło 100 tys ludzi – wbrew prawu została ona odprawiona w języku katalońskim.

Masyw Montserrat niewątpliwie jest miejscem niezwykłym. Poza niesamowitymi widokami, pięknymi trasami dla wędrowców czy niezwykłym klasztorem dotknąć można tutaj niezwykłego kawałka historii i pomodlić się przed figurką La Moreneta. Z czystym sumieniem polecam wycieczkę na Montserrat, nikt nie będzie zawiedziony!

 

Więcej o Montserrat oraz informacje o biletach można znaleźć tutaj.

11046490_800368926703998_8174290364392904597_n

11046312_800368993370658_5303376059408722996_n

11043241_800368950037329_7126760277486041719_n

11044543_800369090037315_7554764931940967265_n

11044610_800369050037319_751158117580630775_n

11049483_800369150037309_8239329959280650892_n

11037712_800369036703987_4383369655519452312_n

11017665_800368976703993_3923723204331279432_n

10523779_800368886704002_498792857977769857_n

10409101_800368910037333_980743508909519741_n

1622130_800369016703989_8411507140282176170_n

1513784_800369063370651_3186966331584164148_n

603840_800369110037313_2395566283311853448_n

 

Foto. Maja Garbulińska

Add a Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.