Zbliżają się Święta Bożego narodzenia i wiemy, że niektórzy z Was spędzą je właśnie w Barcelonie!
Przy okazji Świąt warto wspomnieć o markecie przy Katedrze.
Fira de Santa Llúcia, bo tak się nazywa- to największy świąteczny market w Barcelonie. Tego roku będzie obchodził swoją 228 rocznicę. Można go zobaczyć pomiędzy 30 listopada, a 23 grudnia od 10.30 do 20.30.
Jeśli mówimy o Świętach to warto wspomnieć o symbolu, jakiego używają Katalończycy. Ten symbol Świąt może niektórych bawić, a niektórych oburzać.
Chodzi o postać „el caganer” czyli zadek. El Caganer nosi katalońską czapkę “barretina”, przez co wygląda jak krasnal. Takiego krasnala można zobaczyć w katalońskich szopkach np. na Plaza Sant Jaume lub nabyć w czasie Świąt w formie małej figurki. Z pewnością zwrócicie na nie uwagę. Więcej nie powiem.
Ponadto warto przejść się La Rambla, aż do Plaza Catalunya, a potem z powrotem do Plaza Catedral. Te ulice są pięknie oświetlone, a na drzewach wiszą piękne dekoracje, co pozwala poczuć nadchodzące Święta.
Do Polski najlepiej przywieźć „Turron”. Jest to coś z kształtu podobne do czekolady, a ze smaku trochę do chałwy. Jest słodkie i lubią to zazwyczaj i dorośli i dzieci. Dodatkowo w supermarketach można znaleźć „polvorones” czyli małe ciasteczka z cukry, mąki i masła – pyszne!
Udanego tego wspaniałego przedświątecznego czasu!